poniedziałek, 3 czerwca 2024

Klątwa (nie) do złamania

Obietnic należy dotrzymywać, zwłaszcza jeśli są związane z magią, a złożone Uczniowi Czarnoksiężnika. Aby to zrobić, Jagoda opuszcza domowe pielesze (i uczennicę tuż przed egzaminem!) i leci do Wielkiej Brytanii, gdzie znienacka ląduje w samym środku potwornej afery, dziwnych powiązań i – jak to już bywa – musi stawić czoła służbom, węszącym zawsze tam, gdzie nie trzeba. Choć kto mógłby ich za to winić? Zadaniem Jagody okazuje się wszak pomoc w złamaniu bardzo wyjątkowej klątwy, aktywującej się co roku i odbierającej życie osobom związanym z pewną głośną sprawą sprzed lat. Nie dość zatem, że rzecz jest dość pilna, to dodatkowo całkiem znana w bardzo wielu kręgach, a to prowadzi do nadmiernego zainteresowania naszą specjalistką, zwłaszcza ze strony osób, które węszą w zdecydowanie złym celu. Zobowiązanie pozostaje jednak zobowiązaniem i Jagoda nie może złamać raz danego słowa – choć niebezpieczeństwo wydaje się tak wielkie, że Caleb Blythe sam ją z niej w pewnym momencie zwalnia. Ale Jagoda siedzi już we wszystkim po uszy – i nie zamierza odpuszczać, jak to ona! Czy jednak nie okaże się, że złapała się za coś, co ją przerasta? Na pewno sądzi tak głowa rodu Wilczków, Joanna, przed którą trzęsie się pół magicznego świata...

Zaklęcie dla czarownika wiedzie nas do magicznej Anglii, pięknego, choć skażonego złem Rainharbour i Donlonu, zaklętej części Londynu. Magda Kubasiewicz tworzy dla nas kolejną enklawę, świat ukryty przed oczyma zwykłych śmiertelników, a jednak wyraźny i namacalny nie tylko dla tych, którzy znają stolicę nad Tamizą. Absolutnie urzekło mnie zaklęte Tower i jego opiekunka, a przecież to zaledwie mały wycinek świata odkrywanego przed czytelnikiem. Przepełnia go strach, groza, panika i poczucie narastającego zagrożenia – bo klątwa nie tylko uderzy już zaraz, ale także w ludzi, stających się coraz bliżsi nie tylko naszej bohaterce, ale i nam. Nowe postaci w kręgu Jagody są bowiem napisane tak, że – niestety – przywiązujemy się do nich od razu i nie ze względu na to, że są sympatyczne czy miłe!

Zaklęcie dla czarownika to (chyba) ostatni tom serii o Wilczej Jagodzie (czego bardzo żałuję), ale jest to bardzo udane zwieńczenie drogi, którą obserwowaliśmy od Kołysanki dla czarownicy. Jagoda odnajduje swoją ścieżkę, zyskuje szacunek i przyjaciół, wreszcie wyraźnie pojmuje swoje priorytety. Mam cichą nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję się z nią spotkać, bo nie wyobrażam sobie pożegnania na zawsze.

Magdalena Kubasiewicz, Zaklęcie dla czarownika, wyd. SQN, Kraków 2023.

2 komentarze: