Z Wilczą Jagodą pożegnaliśmy się gdy pokonała Śpiącą Królewnę. Jak jednak pamiętacie, by to zrobić, musiała zwrócić się do mniej lub bardziej szemranych sojuszników – nawet tych niechętnych. Ale pomoc oznacza, że czasami zaciąga się długi... a długi, zwłaszcza magiczne, trzeba spłacać.
Gdy zatem z Jagodą kontaktuje się niesławny
uczeń czarnoksiężnika, Caleb Blythe, wiedźma nie ma zbyt wielkiego wyboru, musi
mu pomóc. Lecz kiedy w progu staje człowiek władający dosyć kontrowersyjnymi
mocami, ubabrany krwią od stóp do głów, nic dziwnego, że zaczynają nasuwać się
bardzo niewygodne pytania.
Wątpliwości Jagody intensyfikują się po
usłyszeniu nieciekawych wiadomości i wizycie Maria z Wydziału ds. Mrocznej
Magii – ktoś w okolicy zabija z absolutną bezwzględnością. Wszystkie znaki na
niebie i ziemi wskazują na to, że za zbrodnie może być odpowiedzialny demon.
Ale co mogłoby sprowokować demona... i czy przypadkiem uczeń czarnoksiężnika
nie pojawił się w okolicy mniej więcej w tym samym czasie, gdy zaczęły się
morderstwa...? I kto kręci się wokół uczennicy Jagody, Sonii? Jak rozplątać ten
mroczny krąg zagadek? I kto jeszcze zginie, zanim Wilcza Jagoda dotrze do sedna
sprawy?
Świat wykreowany przez Magdalenę Kubasiewicz to fenomenalne, interesujące odbicie zwykłej Warszawy. Magiczne enklawy i dzielnice istnieją tuż obok naszych, zwykłych, co sprawia, że przygody Wilczej Jagody i innych bohaterów wydają się z jednej strony tak namacalne, tak bliskie, a z drugiej wyjątkowo odległe. To kwintesencja urban fantasy, więc jeśli ktoś lubi podobne klimaty, do lektury tego cyklu nie trzeba go będzie namawiać. Jednak same dekoracje nie wystarczą, by przykuć uwagę czytelnika – na szczęście autorka ma znakomite pomysły i nawet jeśli wykorzystuje pewne stereotypy, robi to w często przewrotny sposób. Podsuwa kolejne tropy, o wielu rzeczach czytelnik dowiaduje się równocześnie z postaciami, ma więc szanse na samodzielną próbę rozwiązania zagadki. Kolejne wydarzenia wciągają i sami nawet nie wiemy, kiedy pochłonęliśmy całą książkę. I tak jest zawsze, jeśli chodzi o powieści Magdy Kubasiewicz - ona po prostu ma talent. Bohaterowie przez nią wykreowani są z krwi i kości, mają zalety, ale i rozliczne wady, co sprawia, że łatwiej je „pojąć” i polubić, nawet tych wyjątkowo niesympatycznych, wszystkie są też namacalne, nie papierowe. Nie uświadczymy tu Maryś Sójek, którym połowa wszechświata pada do stóp tylko za to, że istnieją – nawet osoby wybitnie utalentowane są uwikłane w rozliczne problemy, a świat po prostu czasem okazuje się wredny.
To wszystko sprawia, że drugą (no dobrze,
prawie trzecią, biorąc pod uwagę opowiadanie) odsłonę cyklu o Jagodzie Wilczek
czyta się po prostu znakomicie. Stanowi przyjemną odskocznię od rzeczywistości –
zwłaszcza w te letnie dni. Bawi, ale i uczy – przede wszystkim tego, by nie
oceniać po pozorach...
Magdalena Kubasiewicz, Przysługa dla
czarnoksiężnika, wyd. SQN, Kraków 2022.
Oooo,nowa Kubasiewicz!! Chomik
OdpowiedzUsuń